Kefalonia: Jaskinie Drogarati i Melissani & winiarnia Robola

To kolejny mój ulubiony dzień naszej podróży poślubnej, dlatego postanowiłam podzielić go na dwie części - cz. 1.: Dalsze zwiedzanie mojej wymarzonej Kefalonii 🏝 ⠀⠀

🥂Dzień rozpoczeliśmy, jak na nowożeńców przystało, od degustacji w winiarni, która produkuje wino Robola. Tak, nazwa i to zestawienie słów niezmiennie #mnieśmieszy 🤣A tak na poważnie, mieszkańcy mówią o tym winie, iż jest Hrabiną Kefalonii. Biała wytrawna jest przepyszna. ⠀⠀
⠀⠀
🎙Rozbawieni tym dość surrealistycznym porankiem pojechaliśmy dalej - do Jaskini Drogarati, słynącej z niezwykłej akustyki, którą sprawdzał Luciano Pavarotti czy Maria Callas. Nie byłabym sobą, gdybym także jej nie sprawdziła, co możecie usłyszeć na kolejnych slajdach w karuzeli tego posta. Lub w zapisanych stories "Honeymoon". Potwierdzam - akustyka była nieziemska, chyba nigdy nie miałam tak dobrego odsłuchu w trakcie koncertów 😉⠀⠀
⠀⠀
🛶Ale może wróćmy do ahoj przygody, bo teraz najlepsza dla mnie część tej wycieczki - Jaskinia Melissani, której piękno ukazało się po trzęsieniu ziemi w 1953 roku, gdy czubek góry spadł do podziemnego jeziora. Dzisiaj po jeziorku można pływać łodziami, a wpadające z góry światło tworzy niezapomniany świetlny spektakl. Te kolory!⠀⠀



Share:

0 comments