Kefalonia: Asos & Argostoli

 Ależ to był piękny czas! Gdy pożegnaliśmy Lefkadę na jednej z jej cudownych plaż - Paralia Agios Ioannis, wyruszyliśmy promem na Kefalonię, prosto do Asos, które marzyłam kiedyś odwiedzić ❤️ Pastelowe domki nad urokliwą zatoką wyglądały jeszcze piękniej, niż na pocztówkach! Pyszny lunch i spacer na punkt widokowy to główne atrakcje spokojnego Asos, ale i tak zostałabym tam na dłużej!⠀

Tymczasem pięknymi serpentynami dróg ruszyliśmy do Argostoli - stolicy Kefalonii, którą szczególnie upodobały sobie żółwie. Na nic jednak było wytężanie wzroku i wgapianie się w toń wody… Na nic się zdało wstawanie przed wschodem słońca, by zobaczyć małe, po wykluciu…. Żółwie ukrywały się przed nami do końca wyjazdu, a mieszkańcy nie mogli uwierzyć, że nie widzieliśmy ani jednego. Cóż… Mamy po co tam wracać!

Więcej zdjęć zobaczysz w poście po kliknięciu w poniższe zdjęcie ;)



Share:

0 comments