Naszą przygodę z przywracaniem równowagi miednicy, a co za tym idzie, całemu ciału, zaczniemy od rozluźnienia i rozciągnięcia mięśni, które chętnie zastępują „leniwe” mięśnie pośladkowe: m. gruszkowaty i m. naprężacz powięzi szerokiej. Przez siedzący tryb życia i osłabione mięśnie pośladkowe, są one zwykle przykurczone, a co za tym idzie słabo odżywione i bez siły. Dysfunkcje wspomnianych mięśni mogą powodować nierównowagę między mięśniem czworogłowym uda, a mięśniami grupy kulszowo-goleniowej.
Po takim zadbaniu o nasze spięcia w obrębie miednicy, przejdziemy do aktywacji mięśni pośladkowych – wtedy dopiero poczujecie swoje poślady! Bez wcześniejszych kroków nie ma to zbytnio sensu ze względu na ograniczony ruch w stawie.
Na koniec zajmiemy się wzmocnieniem wszystkich wspomnianych mięśni ze szczególną uwagą zwróconą na mięśnie pośladkowe, a później pozostawimy je w błogim rozluźnieniu i gotowości do pracy. To jak, wchodzisz ze mną w ten rok z… poślada?
Co Ci będzie potrzebne do wyzwania?
Każde ćwiczenie możesz zrobić bez dodatków, ale jeśli masz, to przygotuj:- minibandy
- kostkę do jogi
Kiedy rozpoczyna się wyzwanie?
13.01! Co środę wrzucę tutaj kolejne ćwiczenia/asany, a Ty dorzucisz je do swojego treningu lub zrobisz osobno minimum 3 razy w tygodniu. Pod koniec wyzwania zestawy utworzą fajną treningową całość, yay!By dać mi znać, że bierzesz udział w wyzwaniu:
- zaobserwuj mój profil na instagramie i zapisz ten post, by łatwiej go odnaleźć
- udostępnij ten post na swoich stories i oznacz mnie w nim, inaczej nie będę wiedziała, że bierzesz udział- zrób sobie zdjęcie „przed”, by móc porównać efekt, zmierz się (nie musisz go nigdzie publikować, ale zrób to)
- za każdym razem daj mi znać, że wykonałaś dany set ćwiczeń, czy to na stories czy w prywatnej wiadomości
To do dzieła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz